Mija kolejny rok Akademickiego Koła Misjologicznego…

Ostatni czas był dość nietypowy i odmienny dla nas wszystkich. Również dla naszego Koła – wybuch pandemii okazał się wyzwaniem i niewiadomą. Musieliśmy na kilka miesięcy zrezygnować z rekolekcji w szkołach, animacji, spotkań u Sióstr Klawerianek na Dmowskiego 130, a także prac przy palemkach w Wielkim Poście. Wiele nas ten czas nauczył, między innymi tego, że pomimo tych wyrzeczeń nadal pozostaliśmy wspólnotą i jeszcze bardziej zbliżyliśmy się w codziennej modlitwie. 
Przez trzy miesiące, każdego dnia o 20:30 łączyliśmy się „na kamerkach” by wspólnie w łączności duchowej z całą archidiecezją modlić się o ustanie pandemii w modlitwie różańcowej oraz psalmami. 

 W ostatnim czasie Akademickie Koło Misjologiczne zaangażowało się również w cotygodniowe przygotowywanie kanapek dla osób ubogich, w ramach pomocy Siostrom Elżbietankom. Ostatnie półrocze było czasem wyjątkowym, innym, ale nie straconym. Dzięki sile modlitwy, nasza wspólnota, mamy nadzieję, wiele zyskała. 


Z racji braku regularnych spotkań w minionych miesiącach, z wielkim entuzjazmem zebraliśmy się w ubiegły poniedziałek na ostatnim w tym roku akademickim spotkaniu, na którym nasza Prezes Anna-Maria Dzik dokonała podsumowania tego niezwykłego roku. 


Jak to często bywa coś się kończy, a coś zaczyna. Kolejny rok za nami, jesteśmy dojrzalsi o nowe doświadczenia (i te codzienne życiowe, te pandemiczne nietypowe, ale też wakacyjne wyjazdowe). Spotkanie to było nie tylko okazją do refleksji, ale też wielkiej radości! Bowiem Msza Święta była sprawowana przez naszych dwóch neoprezbiterów Sławka i Tomka oraz naszego opiekuna Ks. Bp Szymona Stułkowskiego! Bardzo się cieszymy, że nasze Koło po raz kolejny mogło przeżywać radość z nowych kapłanów, którzy przez wiele lat angażowali się w działalność misyjną, dając nam przykład postawą serca i otwartością. Dziękujemy za Waszą obecność i błogosławieństwo!


Również była to okazja do szczególnej modlitwy za nasze Siostry, które goszczą nas zawsze serdecznie w swoim domu, a szczególnie był to czas podziękowań dla Siostry Anny Jarosz, która swoim zaangażowaniem, radością i ogromem miłości okazywanej nam, prowadziła nas w formacji przez ostatnie lata. 

 Dziękujemy Siostrze za zawsze otwarte serce i drzwi domu dla naszej Wspólnoty. ?


Po tej uroczystej Mszy Świętej oraz podsumowaniu minionego roku, udaliśmy się na mniej oficjalną część spotkania, czyli tradycyjny już grill! Był to czas wielkiej radości z tego, jak wiele dobra otrzymaliśmy od Boga w minionym roku.
Wirus ducha nie zgasił, nie gasimy go nadal! Dlatego już teraz przygotowujemy się do zbliżającego się w sierpniu doświadczenia misyjnego- w tym roku misje w Ojczyźnie! Oby Duch Święty prowadził nas w dobru, by jego owoce były jak najlepsze!

Weronika Jeżyk