Akademickie Koło Misjologiczne

Akcja święty Mikołaj, czyli jak to jest z tymi prezentami.

Jak w okolicach 6 grudnia, na ulicach Poznania, zobaczycie św. Mikołaja to zbytnio się nie dziwcie. Ale to nie byle jaki Mikołaj z wypchanym brzuchem i sztuczną brodą, to najprawdziwszy biskup z pastorałem (laska biskupia), cingulum (sznur do przewiązywania alby w pasie) i tiarą (czyli po naszemu specjalistyczna czapka). Tak, tych wszystkich nazw nauczyłam się gdy robiłam za śnieżynkę albo jak kto woli -aniołka– pomocnika św. Mikołaja. Śnieżynka: pseudonim mózg operacji służyć miała Mikołajowi pomocą gdyby on przez przypadek, w najważniejszej chwili, zapomniał faktów ze swojego życia (swoją drogą nie ma mu się co dziwić- swoje latka ma). I tu dochodzimy do sedna sprawy- akcja ma na celu przybliżenie dzieciom postaci tego prawdziwego Mikołaja, biskupa i świętego. Dlaczego został świętym, gdzie żył, jak pomagał ludziom, co niesamowitego uczynił i dlaczego do dziś przynosi dzieciom prezenty - o tym mówimy.

Akcja odbywa się w przedszkolach i szkołach, jesteśmy też zapraszani do domów. Niezwykle ciekawe są reakcje ludzi na ulicach, gdy widzą dwie dziwnie przebrane, idące z workiem prezentów postacie. Nie obędzie się wtedy bez uśmiechów i machania do nas. Zabawne są także pytania zadawane nam przez dzieci np. gdzie jest ta fabryka z elfami, z żartem próbujemy wybrnąć z sytuacji, a przede wszystkim pokazać dzieciom ideę tego wielkiego świętego. Bo każdy może tak jak on dawać prezenty z siebie czyli pomagać kolegom i to chcemy między wierszami przekazać.

Zawsze wychodzimy żegnani uśmiechami rozradowanych dzieci i dla nas i dla nich jest to wspaniałe przeżycie.

Następna akcja w grudniu, więc pamiętaj, że „i Ty możesz zostać świętym Mikołajem!” albo śnieżynką, oczywiście. Pieniądze, które uda nam się zebrać podczas tej akcji przekazywane są na cele misyjne, a więc łańcuszek prezentów i obdarowanych się wydłuża.